Mimozami jesień się zaczyna
Złotawa krucha i miła(..)
Złotawa krucha i miła(..)
Czemu nie, Jesień ? Mało jest tych co Ją lubią, jeszcze mniej się do tej miłości przyznaje. Nie narzekajmy ! Stop - deprecha jesienna. Czemu nie pójść do lasu ? I cieszyć się nim, pozbierać pożółkłe liście, poszukać przystojnych grzybów ... :)
A w ramach pospacerowej rekonwalescencji przygotować lub ugotować coś , Coś ! Z sezonowców na przykład. I tym się również cieszyć .
Cieszmy się do sera ! :D
- 2 łyżki mąki razowej
- 1 jajko
- 4 łyżki mleka 0,5%
- 3 lub 4 łyżki wody ( tyle, by konsystencja była dobra)
- 1 gruszka (miękka)
- 3 łyżeczki jogurtu naturalnego
- imbir
Najpierw zrób ciasto naleśnikowe: zmiksuj jajko, mleko, wodę i mąkę . Usmaż na patelni beztłuszczowej 2 placki. Obierz gruszkę, pokrój w kostkę. 1/3 zgnieć widelcem i połącz z jogurtem, przypraw imbirem. Zmieszaj owoce z sosem. Nałóż farsz do naleśników. Gotowe :)
Wartość Kaloryczna 182 kcal (1 naleśnik)
Białko 7,9 g
Węglowodany 30,3 g
Tłuszcz 3,8 g
Ja na pewno bardzo cieszyłabym się z takich naleśników :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię wszystko co razowe. Świetnie wyglądają te naleśniki :)
OdpowiedzUsuńJaka dokładnie mąka (firma, typ) została użyta w przepisie? :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam każdy Twój wpis! jestes niesamowicie inspirujaca!
OdpowiedzUsuńSpróbowałam i naleśniki są absolutnie przepyszne. Wielkie dzięki za świetne przepisy :)
OdpowiedzUsuńZrobiłam je sobie na dzisiejszy obiad i... są pyszne. :) Tzn nie robiłam tego samego nadzienia, bo robiłam obiad na szybko i pocieszyłam się dżemem, ale same ciasto - bardzo dobre. :)
OdpowiedzUsuńPrzestraszyłam się trochę, jak tata je zobaczył i powiedział : takie rzadkie?!, ale wyszły rewelacyjnie.
Ale wyglądają. Będę musiał wypróbować przepis
OdpowiedzUsuń