Na ochłodę lody. A raczej sorbety. Tryskający owocami. Dietetyczne lody można by rzec! Minimalne doładowanie kaloryczne przy maksymalnej przyjemności zajadania. I orzeźwiającym chłodzeniu.
Burze przeplatane gorącymi promykami słońca. Wszystko do koła emanuje życiem. A majowe wieczory dają wytchnienie. Majowe kolacje są niczym stragany.
Sałatka. A w niej ryba z kwasami omega, jajko i serek pełne białka, szczypiorek mrugający zielono. Jeszcze chlebuś z ziarnami i posiłek na balkonie. Przy akompaniamencie ptaków. Pięknie.
Oryginalne galaretki. W takim kształcie nie mogą być nudne. Na te upalne dni najlepsze. Trochę śmietanki. Trochę iluzji dla oka. Trzeba pracować nie tylko ze smakiem, ale i z formą. Pomysł zaczerpnięty o tu ! Prawo do gotowania z pasją
Szalony jak karuzela. Z madonnami. Sernik z bajeczną skorupką. Prowadzi do oczopląsu i sięgnięcia po drugi kawałek. Słony spód równoważy cukierkową górę. Znak harmonii świata zachowany.
Chciałam was, moi kochani czytelnicy, zaprosić do polubienia strony tej facebookowej (klikając w zdjęcie). Można tam będzie złapać nowe przepisy. Szybciej. Wszak chce jeszcze bardziej rozwinąć skrzydła, co w tutejszej formule się nie zmieściło. Myślę tutaj o ciekawych patentach na życie. Może trochę liryki też wpadnie. Zapraszam, wpadajcie, lajkujcie. Piszcie co mogę jeszcze dla Was i z Wami zdziałać!
Pokręcone dni. Pokręcone przepisy. Majonez w wypiekach intryguje. Ale mimo uprzedzeń - smakuje. Powoduje, że babka jeszcze pyszniejszą jest. Wilgotną. Choć kruchą. To nie ja znalazłam przepis, to przepis znalazł mnie. Dziękować to tylko pani Izabeli.
Trzeba osłodzić te ciężkie dni. Dla innych tylko kwitną kasztany, my - maturzyści, nie śpimy po nocach i stoimy nad przepaścią. W centrum tego całego zamieszania naprawdę wygląda to dramatycznie.
Dlatego zajedzmy stresa - kanapkami z daktylami. Daktyle - podobno najzdrowsze owoce świata. Suszone dziś, świeże też kiedyś dopadniem!
Pysznie jest. Pięknie. Kwitną kasztany. Matury czas zacząć. Cóż począć, dojrzałość swą trzeba udowodnić!
Bo dojrzałe wyroby już wyskakują wprost spod mej ręki. Taki pasztet. Kurczakowy. Marchewką pięknie otulony i ujarzmiony. Na kanapkę. Na drugi dzień najlepszy. Na smutki, stresy i żale. Wszystkim wokoło smakuje!
Oczy się śmieją, Dusza spokojna. Łapmy za długopisy.
Mięsiste muffinki idealną alternatywą na drugie śniadanie podczas ciężkiego dnia mogą okazać się. Smak specyficzny, ale podniebienia znające cieciorkę od razu się w nich rozsmakują.