Co za dziwne uczucie, gdy patrzysz do lodówki i nie wiadomo co z niej na kanapkę wziąć... a pospolite połączenie
ser + szynka + pomidor powoduje drgawki kubków smakowych. Na ratunek przychodzi
pasztetówa. Wybitnie proteinowa, z mięsem, z serem.
All inclusive.
Składniki (na 12 porcji):
- ser biały chudy 350 g
- serek homogenizowany 150 g
- 4 jaja
- pierś z kurczaka 100 g
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- 1 mała cebula
- 3 łyżki otrąb owsianych
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- papryka słodka i ostra
- bazylia
Pierś z kurczaka pokrój w na małe kawałeczki, zapanieruj w słodkiej papryce i podsmaż na łyżce oliwy. Cebulę posiekaj w drobną kosteczkę. Ser dokładnie zmiksuj z serkiem homogenizowanym. W osobnym naczyniu ubij całe jaja, po koniec suto przyprawiając słodką i ostrą papryką oraz bazylią. Połącz masę jajeczną z serem, dodaj sodę, otręby, posiekaną i cebulę usmażonego kurczaka i wszystko dokładnie wymieszaj. Masę przelej do małej keksówki
(25 x 10 cm) wyłożonej papierem do pieczenia. Piecz w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 40 minut, a następnie studź na kratce. Po wystudzeniu pokrój w plastry.
Wartość Kaloryczna 100 kcal (1 porcja)
Białko 12 g
Węglowodany 4,5 g
Tłuszcz 3,6 g
fajny przepis ; )
OdpowiedzUsuńDo tej pory za prawdziwie niskokaloryczne uważałem pasztety z soczewicy ale jak widzę się myliłem
OdpowiedzUsuń